barbara67 napisał:
Gabrielu
To wlasnie szkoda , ze nikomu sie nie chcialo wziac nauki w swoje rece i pomoc sobie przygotowujac pytania - to jest przede wszystkim w interesie kazdego ucznia , a zarazem zawsze to fajnie dolozyc ekstra pracy nauczycielowi
Wiesz Ja tam chodziłem z nudów , aby całkowicie nie zdziczeć przy tym komputerze...
Ponadto miałem żywy kontakt z językiem i to było dla mnie najważniejsze ...
U mnie w pracy Norgi mówią Tylko dialektem i to jakimś pokręconym ponadto monosylabami związanymi z zawodem .
A w szkole miałem czysty bokmal , więcej się domyślałem niż wiedziałem faktycznie .
A najśmieszniejsze były dla mnie testy , bo pisałem i skreślałem po uważaniu -/taki totolotek/- a i tak średnia była w granicach 45 punktów...
Nauczycielka mówiła po każdym takim teście , że z nią w kulki lecę ... A Ja na prawdę nic nie czytałem w domu bo ni w ząb nie rozumiałem ...
A jak tekstu nie rozumiem to nawet na pamięć tego nie wykuję...taka ułomność...
Teraz jest lepiej bi dużo sobie na goglach tekstów tłumaczę oraz kożystam z capelana tam są głosowe i pisemne testy i ćwiczenia interaktywne dobra rzecz .
Kłopot tylko taki ,że tam trzeba się zarejestrować by korzystać z pełni tego dobrodziejstwa i jakąś opłatę wnieść /rak to zinterpretowałem/.
Jednak mnie i te pokazowe ćwiczenia dużo dają...
Ach rozpisałem się ...
Gabrielu
To wlasnie szkoda , ze nikomu sie nie chcialo wziac nauki w swoje rece i pomoc sobie przygotowujac pytania - to jest przede wszystkim w interesie kazdego ucznia , a zarazem zawsze to fajnie dolozyc ekstra pracy nauczycielowi

Ponadto miałem żywy kontakt z językiem i to było dla mnie najważniejsze ...
U mnie w pracy Norgi mówią Tylko dialektem i to jakimś pokręconym ponadto monosylabami związanymi z zawodem .
A w szkole miałem czysty bokmal , więcej się domyślałem niż wiedziałem faktycznie .
A najśmieszniejsze były dla mnie testy , bo pisałem i skreślałem po uważaniu -/taki totolotek/- a i tak średnia była w granicach 45 punktów...
Nauczycielka mówiła po każdym takim teście , że z nią w kulki lecę ... A Ja na prawdę nic nie czytałem w domu bo ni w ząb nie rozumiałem ...
A jak tekstu nie rozumiem to nawet na pamięć tego nie wykuję...taka ułomność...
Teraz jest lepiej bi dużo sobie na goglach tekstów tłumaczę oraz kożystam z capelana tam są głosowe i pisemne testy i ćwiczenia interaktywne dobra rzecz .
Kłopot tylko taki ,że tam trzeba się zarejestrować by korzystać z pełni tego dobrodziejstwa i jakąś opłatę wnieść /rak to zinterpretowałem/.
Jednak mnie i te pokazowe ćwiczenia dużo dają...
Ach rozpisałem się ...